Noc zajaśniała światłem betlejemskiej gwiazdy. Bóg objawił swoją moc w kruchości nowo narodzonego Dziecka. Napełnił swoją miłością naszą codzienność, przychodząc do nas tu i teraz, właśnie dzisiaj.
Jest obecny tam, gdzie jesteśmy - w chwilach wielkiego szczęścia i w małych radościach dnia codziennego, w powszednich zmartwieniach i troskach, a także w kryzysie i smutku tak wielkim, że zdaje się być ponad siły, w naszych międzyludzkich relacjach - tych dobrych i tych trudnych. Tam Go szukajmy...
Czado - Boże Dziecię. Bóg i człowiek. Wielka tajemnica.
A do kontemplacji wielkiej tajemnicy polecam oczywiście cudowny śpiew. W te święta zasłuchuję się w utwory z płyty Julii Doszny "Pastorałki" - teksty Jerzego Harasymowicza, muzyka Piotra Pałki. Mieszanka więcej niż rewelacyjna! Zainteresowanych posłuchaniem fragmentów odsyłam do Serpentu, a zainteresowanych posłuchaniem całości zapraszam w odwiedziny ;)
PS. Jako ilustrację muzyczną pozwoliłam sobie wykorzystać produkcję filmową Muzeum Rzemiosła w Krośnie. Korzystając z nadarzającej się sposobności chciałabym zatem pozdrowić szanowne MRzK oraz podziękować za udostępnienie tego utworu :)
Zgadzam się, "Pastorałki" są znakomite :)
OdpowiedzUsuńZakopower też nieźle kolęduje... ;)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!