poniedziałek, 14 lutego 2011

Metoda Cyrylego

... a dokładniej rzecz ujmując Cyryla (i) Metodego, bo właśnie tych świętych wspominamy szczególnie w dniu 14 lutego. Z tej okazji nie będę szczędzić Wam atrakcji, popełniając dziś pewną nadprodukcję treści w ramach niniejszego bloga.

A z okazji tego, że jest już prawie jutro, chciałabym życzyć Wam wszystkim, żebyście cieszyli się życiem we wszystkich najdrobniejszych jego przejawach, żebyście nie dali się zwariować codzienności, oraz - abyście się uważnie rozglądali w poszukiwaniu cudów, w które obfituje świat :)

Jak ilustruje poniższy przykład, nawet uważne patrzenie pod nogi jest w stanie przynieść nieoczekiwane rezultaty ;)

gdzieś pomiędzy Czarnorzekami a Wolą Jasienicką, Pogórze Dynowskie

2 komentarze:

  1. Godna podziwu spostrzegawczość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakby to powiedzieć... serce z kamienia nie łatwo jest zdeptać ;)

    OdpowiedzUsuń