poniedziałek, 3 grudnia 2012

Rzeczy pierwsze*

Pierwszy grudnia... pierwszy dzień Adwentu... pierwszy śnieg...
Wszystko jest takie pierwsze. Białe i nieskazitelne.

... no dobra, śnieg nie jest pierwszy ;) Pierwszy był w październiku.
A wyglądał tak, pamiętacie?















* Wszelkie podobieństwo do tytułu powieści Huberta Klimko-Dobrzanieckiego jest zamierzone, aczkolwiek na płaszczyźnie tytułu podobieństwa się kończą.

1 komentarz:

  1. rzeczy pierwsze nie są takie złe... :) pozdrawiam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń